niedziela, 29 czerwca 2025

3. Opowieść spod czterech dębów

 

  Niebo tamtego dnia było czyste jak obietnica. Wyszliśmy z mieszkania i trafiliśmy w samo serce świata. Dwoje ludzi spragnionych oddechu, ciszy i traw tańczących na wietrze. Ścieżki ciągnęły się przed nami jak wstążki utkane z zieleni i złota, wijąc się łagodnie wśród falującego morza łąki.

  Słońce otulało nas ciepłem, wiatr głaskał po policzkach jak stara przyjaciółka. Kiedy zamykaliśmy oczy wszystko stawało się bardziej intensywne. Śpiew ptaków wybrzmiewał jak symfonia, a kumkanie żab i cykanie koników polnych układały się w najpiękniejszą letnią pieśń.

  Unosiliśmy ręce ku niebu jakbyśmy mogli wzlecieć bez bagażu, bez przeszłości... Widzieliśmy sójki błyskające niebieskimi skrzydłami, sroki przysiadające na samotnych gałęziach oraz szybujące wysoko drapieżniki - dostojne i wolne. Gdzieś w oddali kukułka rzucała swoje zaklęcia w rytmie serca.

Usiedliśmy na powalonym pniu w cieniu czterech dębów jak w świątyni bez murów. Pachniało zielenią, kwieciem i spokojem. Przez chwilę milczeliśmy ale to milczenie mówiło wszystko. Każda komórka ciała piła ten moment jak życiodajną wodę. Świat mówił do nas najczystszym językiem natury. A my po prostu byliśmy.

  Czasem natura zabiera nas tam, gdzie dusza wreszcie może usiąść i odetchnąć. Pod czterema dębami znaleźliśmy wszystko, czego w tamtej chwili potrzebowaliśmy.

  Spokój. Ciszę. Siebie.


Wyjdź dziś bez celu.

A może trafisz w samo serce swojego świata.

/Puszek 🐾/

Wypowiedziane szeptem,

zapisane puszkiem...

12 komentarzy:

  1. Piękny tekst. Kocham zatracić smutki, troski na chwilę. Kocham być otuloną przez Matkę Naturę. Piszesz z pełnią emocji, przyjemnie się czyta.
    Pięknego dnia, życzę, pozdrawiam serdecznie. 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci z całego serca za te słowa.
      To dla mnie bardzo ważne, że to, co piszę, porusza, otula, daje chwilę wytchnienia.
      Matka Natura naprawdę potrafi przyjąć wszystko — i smutki, i troski… a potem delikatnie je rozwiać wśród śpiewu ptaków i zapachu ziemi.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego tygodnia💖

      Usuń
  2. Pięknie napisane, poetycki tekst prozą, pasuje bardzo do naszych odwiedzin w rogalińskim parku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i mam nadzieję, że drzewom w parku też ten tekst by się spodobał😉

      Usuń
  3. Zaczytałam się. Twój tekst wyzwolił wspomnienia. Dobre chwile. Razem i jeszcze z marzeniami. Dziękuję za tę chwilę powrotu i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moje słowa mogły dotknąć wspomnień — niech zostaną z Tobą jak ciepły promień w pochmurny dzień.
      Pozdrawiam cieplutko🌸

      Usuń
  4. Piękny, poetycki tekst, pisany sercem. Ciepły i skromny. Przyjemnie się czyta Twoje notki/ nie ma w nich sztucznego zadęcia a to warunek dobrej prozy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Twoje słowa to dla mnie prawdziwa nagroda. Piszę sercem i cieszę się, że to czuć.

      Usuń
  5. To prawda, że wędrując po świecie możemy znaleźć tylko siebie, bo widzimy nie to co przed oczami lecz to co w sercu. Jeśli serce jest puste, oczy ślepną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie powiedziane — świat jest lustrem serca. Wędrówka na zewnątrz często jest wędrówką do wnętrza.Bo nie to, co przed oczami, kształtuje nasze spojrzenie, lecz to, co nosimy w sercu.

      Usuń
  6. .... i otaczała Was miłość :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. co prawda srok u nas nie ma, bo szukają w miastach swojej szansy, ale to są detale, bo są inne zwierzaczki, roślinki, czy grzybki, za to Święty Spokój do miasta się nie wybiera i o to chodzi...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest jak okruszek zostawiony na ścieżce – prowadzi do spotkania. Napisz słowo, zdanie, myśl – miło mi będzie Cię tu "usłyszeć".

OSZAR »